1. 31 stycznia 2017 - przybrałam, a 1 stycznia 2018 - zjechało. Dobre rozpoczęcie roku!
2. 6-7 stycznia śmierć pewnego chłopaka ode mnie z liceum. Nie był to kolega, ale miałam z nim wybrane lekcje w szkole, np. WOS. Znaliśmy się i tylko tyle. Smutek. 😞
3. 16 grudnia 2017 rok - podjęcie pracy, a 12 stycznia 2018 rok - rezygnacja z pracy (Salad Story)
4. 17 stycznia - Moje 21 urodziny! 😎
5. 05 lutego - zapisałam się na terapię dotyczącą problemów z mamą, jakie mam od wielu lat u Pani psycholog, która jednocześnie jest pedagogiem u mnie w liceum
6. 9-12 kwietnia - dwie noce bez snu (10 i 12.04) z tym, że ta druga na energetyku → skończyło się drgawkami, a kolejną noc a zarazem dzień - przespałam - w sumie 18 godzin 😲
8. Postawiłam sobie za cel skutecznie schudnąć! I od 7 maja zaczęłam zdrowo się odżywiać. Postawiłam na owoce i warzywa. 😀
9. Zdałam maturę ustną z polskiego!! Słabo, ale zdane na 53%. Ale w zamian za to nie zdałam matmy - 18%.
10. 12 lipca - USG jelita grubego (kolonoskopia)
11. 1 sierpnia - USG tarczycy
12. 21 sierpnia - poprawa matury z matematyki
13. 30 sierpnia - USG jamy brzusznej
14. 21 sierpnia - poprawka z matmy (matury) → uzyskałam 52%. Zdane!!!
15. 21 września - badanie hormonów
16. 26 września - dostałam się na studia do Gdańska! 😛
17. 6 października - rzuciłam studia w Gdańsku 😥😣
18. 10 października - dostałam się na UAM (Poznań) na kierunek Dziennikarstwo i Komunikacja społeczna
19. Listopad przeleciał jak piasek przez palce.
20. Kolejne święta Bożego Narodzenia spędzone z rodziną. To był zły pomysł. Za rok mam nadzieję będzie już lepiej. ✊
Poza tym większość postanowień noworocznych na rok 2018 udało mi się zrealizować :-D
Między innymi:
- zaczęłam jeść regularnie(j)
- zaczęłam pić więcej wody i herbaty ograniczając przy tym wszelkie słodki napoje i sztucznie słodzone soki/napoje
- moja równowaga wciąż kuleje, ale mimo to jest o niebo lepiej niż w poprzednich latach. I to głównie dlatego, że przeprowadziłam się
- nowe wyzwania już w znacząco mniejszym topniu stanowią dla mnie przeszkodę, oczywiście nie zawsze, ale jest postęp 💪