sobota, 28 września 2019

Update, "OFICJALNIE" 😁

Ostatnio bardzo dużo się dzieje. Za równo w domu jak i na studiach. W domu - źle; na studiach- na prawdę dobrze mimo, że ciężko. Wciąż mam dużo nauki (jeszcze za pierwszy rok), ale OFICJALNIE JESTEM NA DRUGIM ROKU STUDIÓW!!!!!!!!!!! Jakbym teraz czegoś nie zdała to i tak zmieszczę się w warunkach 😂 choć oby nie. 

Ponadto dziś oficjalnie wróciłam do cardio. Co prawda jeszcze oszczędzam moje kolano, ale idzie dobrze. 

W przyszłym tygodniu we wtorek (najprawdopodobniej) idę do szpitala na badania - tarczyca.

W niedalekiej przyszłości również mam zamiar wybrać się do lekarza ogólnego, ponieważ coraz bardziej dokucza mi ból klatki piersiowej w tym serca przez co ciężko mi się oddycha. 


Bilans:

- 2x kromki chleba z MR, 2x plasterki sera żółtego, 1x mały pomidor lima, sól, pieprz + herbata zielona (375)
- donut z polewa truskawkową (230)
- pół pizzy szynka & pieczarki z ketchupem pikantnym + woda mineralna (546)
- 5x pierniczków toruńskich (160)
- jogurt sojowy Joya migdałowy z limonką i mandarynką (348)
- bulgur z hummusem + czarna herbata (150)

+Biotebal - tabletka
+Ascofer - tabletka
+ Kwas Foliowy - tabletka

+ cardio - tyko 20 minut :-(

= 1809 kcal


wtorek, 24 września 2019

Bilans:
  • śniadanie: owsianka: płatki owsiane 18 g, jogurt naturalny bez laktozy śmietankowy 62 g, pulpa z mango 62 g, 2x figi świeże, jabłka prażone + herbata zielona (378)

  • II śniadanie: lody: mango, czerwona porzeczka, kokosowe chrupki, mus kokosowy, musli czekoladowe - serduszka (205)

  • obiad: pierogi ruskie z boczkiem i smażoną cebulką + woda mineralna (715)

  • podwieczorek: 4x wafle ryżowe naturalne + herbata zielona (156)

  • kolacja: serek homogenizowany waniliowy bez laktozy (202)
+ Kwas Foliowy - tabletka
+ Biotebal - tabletka
+ Ascofer - tabletka

= 1656 kcal


piątek, 20 września 2019

USG tarczycy, bilans

Heeeeej!
18 września byłam na kolejnym USG tarczycy. W zeszłym roku byłam po raz pierwszy. W tedy wykryto u mnie dwa guzki. Jednakże zaszły pewne zmiany od zeszłego roku, ponieważ obecnie posiadam 3 guzki. Ponadto te (poprzednie) dwa zdążyły już urosnąć. Stąd dostałam skierowanie do kardiologia. Być może uda mi się pójść w przyszłym tygodniu na wizytę.


Bilans:
  • śniadanie: 2x kromki chleba z MR, serem żółtym, ketchupem pikantnym, papryka czerwona + herbata zielona (254)

  • przekąska: 4x Kinder'ki (176)

  • obiad: krokiety ziemniaczane, sojowe kotleciki a la nuggetsy, buraczki tarte, sos miodowo-musztardowy + woda mineralna (448)

  • kolacja: banan (140)
+ Biotebal - tabletka
+ Ascofer - tabletka
+ Kwas Foliowy - tabletka

= 1154 kcal


wtorek, 17 września 2019

Bilans:
  • śniadanie: 2x kromki chleba żytniego z masłem, szynka szwarcwaldzką, roszponką i papryka czerwoną + herbata zielona (319)

  • obiad: gotowane ziemniaki z pietruszką, tarte buraczki i 1x gołąbek + woda mineralna (303)

  • 2x kawałki babki piaskowej z lukrem (420)

  • podwieczorek: miseczka świeżych truskawek (66)

  • kolacja: zupka serowa Knorr (88)
+ Biotebal - tabletka
+ Kwas Foliowy - tabletka
+ Acofar (żelazo) - tabletka

= 1196 kcal



sobota, 14 września 2019

Update + Wymiary za/na wrzesień, stopa i kolano 😂, studia

Wymiary za/na wrzesień
W tym miesiącu nie będę publikować wymiarów za wrzesień. A to dlatego, że w ty miesiącu w ogóle nie ćwiczyłam i raczej się to nie zmieni (bynajmniej na ten miesiąc). Dzieje się tak już drugi raz w tym roku. Pierwszy był za czerwiec.

Stopa i kolano
Moja lewa stopa mimo, że już jest o niebo w lepszej formie niż w czerwcu po tym jak naciągnęłam sobie nerw strzałkowy to mimo wszystko wciąż pobolewa. A przy próbach biegania czy podskokach - boli.
Ale...
Kilka dni temu miałam wypadek. Rower (ja) vs samochód (osobówka). Otóż sytuacja wyglądała tak, że jechałam na rowerze miejskim po ulicy jednokierunkowej przy moim byłym liceum. Za mną jechał samochód i przede mną jechał samochód. Nagle samochód przede mną gwałtownie zahamował bo na ulicę wbiegł chłopak, który wybiegł z liceum. Zaczęłam hamować, ale to nie wystarczyło. Nie miałam już jak ominąć tego samochodu bo: z jednej strony jest chodnik i bardzo wysoki krawężnik a z drugiej strony stały w kolejce do skrętu osobówka i ciężarówka (typu dostawczak). Ponadto drogą, którą jechałam jest wykonana z kamieni (tak jak kiedyś się budowało) a nie asfaltu. Iiiii kiedy próbowałam hamować to dodatkowo wpadłam w dziurę, która była na ulicy przez co wybiło mnie lekko i wtedy uderzyłam w samochód przede mną. W ten sposób uderzyłam głową w jezdnię (w te kamienie), wpadłam głową pod samochód, rower mnie dodatkowo przygniótł. Nie mogłam się stamtąd wydostać bo tylne koło roweru również utknęło pod samochodem. Obecnie mam mocno obite kolano. Jest całe fioletowo-zielone i spuchnięte. I nawet lekki dotyk go bardzo boli. Dlatego nie za bardzo mogę cokolwiek robić.
Czekam aż się wyleczy i w tedy wrócę do ćwiczeń.

Studia
W tym miesiącu mam duuuużo egzaminów poprawkowych. Aż 6, a w zasadzie 5 bo jeden z nich (ćwiczenia - Komunikacja Społeczna) był dziś. Muszę w pełni skoncentrować się na nauce. Co ważniejsze w piątek (w tym tygodniu) zakończyłam praktyki, dzięki czemu mam więcej czasu na przygotowanie się do egzaminów. Stąd zapewne będę aktywna jedynie na Instagramie. Tam jestem praktycznie codziennie. 😊


środa, 11 września 2019

Wypadanie włosów

Od kilku miesięcy bardzo wypadają mi włosy. Dokładniej zaczęło się to nasilać w 5 miesiącu stosowania Banfi - wcierki na wypadanie włosów. Ponadto przez ostatnie około 3 miesiące łykałam codziennie Silicę i przez 1 miesiąc Kwas Foliowy (oba jako suplementy diety). Żadne nie pomagały (w żadnym stopniu). Dlatego dziś wybrałam się do apteki po tabletki. Kupiłam Żelazo, Kwas Foliowy i Biotebal w formie leku bez recepty, nie suplementu diety. Niestety nie skonsultowałam tego wcześniej z lekarzem, więc dawkuję je tak jak zostało to opisane w ulotce.



A przy wyborze kierowałam się tą grafiką ↴


Liczę, że to mi pomoże i już nie długo zobaczę pierwsze efekty. 

*Wczoraj zrobiłam zdjęcie ile wypada mi włosów. Zdjęcie przedstawia tylko te włosy, które wypadły przy rozczesywaniu. 
zdjęcie z 10.09.2019 r. 
(po myciu włosów na wieczór)
I tak jest codziennie.

wtorek, 3 września 2019

Update: Serce, ED, ciągły głód

💔
Od czwartku 29.08 do dziś rana bolało mnie serce. W związku z tym nie ćwiczyłam. Od czasu kiedy miewam bóle 💓 obiecałam sobie, że wówczas nie będę ćwiczyć. Nie wiem jak by to było gdybym ćwiczyła (nawet lekkie cardio) z bólem serca. I jak by to było dnia następnego.


Eating Disorders
Moje ED mnie wykańcza fizycznie i psychicznie. Mam dość. Ile jeszcze? Włosy znów lecą całymi garściami. Łykam Silicę, ale to nie działa - tylko paznokciom bardzo pomaga (wzmacnia je i szybciej rosną).


Ciągły głód
Już jakiś czas temu o tym pisałam, że ciągle odczuwam głód, dlatego zaczęłam więcej jeść. Ale to nie koniec  - od pewnego czasu mam tak, że mogę ciągle coś jeść jak nie pełen posiłek to jakaś przegryzka tylko, dlatego, że ciągle odczuwam głód. Jak tylko zjem coś średnio po 15 minutach witam toaletę xd i znów głód. I tak w kółko.
Kiedyś widziałam dużo "+" z szybkiego trawienia, ale teraz kiedy tak żyję to już rozumiem czemu to jest takie nie wygodne. Nie da się na niczym skupić; ciągle mam migreny; bardzo często jest mi słabo i ogólnie czuję się słaba; nie mam na nic siły; przez to, że mój organizm nie czerpie tego co powinien z jedzenia - nie mam energii (czasem nawet ciężko jest wejść po schodach na I piętro.

niedziela, 1 września 2019

Wymiary (za sierpień)

Wymiary:
waga - 91,8 kg 
biust - 102 cm/80 E → + 4 cm
talia (pod biustem) 87 cm → - 1 cm
ramię - 31 cm → - 2 cm
nadgarstek - 17 cm
brzuch (na wys. pępka) 110 → + 3 cm
biodra - 113 cm → + 1 cm
pupa - 114 cm → + 1 cm
udo lewe - 71 cm → + 2 cm
udo prawe - 69 cm  → + 2 cm 
łydka - 42 cm

Waga i wymiary - na czczo, około 9 rano
PRZYBRAŁAM