wtorek, 14 lutego 2017

Jak ustrzec się usunięcia bloga?

Hej kochane 💗 Wiele z Was straciło swoje blogi. I jest to sprawka najprawdopodobniej tych co zgłaszali nasze blogi, ponieważ jest taki przycisk na pasku nawigacyjnym. Jeśli, którakolwiek z Was próbowała odwołać się od zablokowania lub całkowitego usunięcia bloga to nie liczcie na to, że ktokolwiek będzie przeglądał czy też pod jakim kątem sprawdzał danego bloga, ponieważ kiedy głębiej zagłębicie się w zasady i reguły jakie obowiązują to wyraźnie jest napisane, że Blogger nie sprawdza i nie kontroluje informacji zamieszczanych na blogach. Wówczas jest to (bynajmniej dla mnie) równoznaczne z tym , że "odwołanie" to czysta abstrakcja, ponieważ jeśli dany blog zostanie zgłoszony to tak czy inaczej zostanie usunięty. Dlatego też nie ma na co czekać tylko należy założyć/utworzyć nowego bloga i ponowie wznowić pisanie. Z tym, że teraz mając świadomość tego jakie zagrożenia czyhają na nasze blogi warto by zabezpieczyć się w jakiś sposób przed kolejną stratą bloga (odpukać). Moim zdaniem dobrze jest po każdym dodaniu posta utworzyć kopię zapasową. Opcję tę znajdziecie w "Ustawienia" → "Inne" → "Importowanie i tworzenie kopii zapasowej" → "Utwórz kopię zapasową zawartości" - dzięki temu zachowacie posty, komentarze oraz strony. I w momencie kiedy taki blog jednak ponownie zostanie skasowany wystarczy, że przy tworzeniu kolejnego bloga "Zaimportujecie zawartość". Lub możecie też zmienić domenę i serwer. Z tego co mi wiadomo to chyba wszystkie strony oferujące tego typu usługi są płatne lub większość z nich jest płatna. Moim zdaniem warto chociażby skorzystać z pierwszej opcji wymienionej przeze mnie. Nie jest to czasochłonne, jedynie trzeba pamiętać by takie coś zrobić przed wylogowaniem się 😉.

Posłuchajcie, nie sądziie, że jednak warto by spróbować i założy bloga takiego jak już miałyście i ponownie zacząć pisać otwarcie o pro anie. Co z tego, że komuś się to nie podoba. Kto powiedział, że musi?! Wzajemnie: wspierajmy się, pomagajmy sobie tak jak to robiłyśmy dotychczas!!



czwartek, 9 lutego 2017

Wyższy bilans

Bilans:

- owsianka: mleko 2%, płatki owsiane, 
kakao, rodzynki, wiórki kokosowe (354)
- gruszka (86)
- 2x czarna herbata
- 6x pierogów serem, śmietana 12%, cukier, cynamon (563)
- 3x tosty z masłem i serkiem typu Almette (302)
- 1x herbata miętowa
- 3 łyżki masła orzechowego (350)

= 1655 kcal

+ ćwiczenia cardio rano 0,5h



środa, 8 lutego 2017

Poznań

Bilans:

- owsianka: mleko 2%, migdały, płatki owsiane, cynamon (243)
- hamburger wieśmac (573)
- 2x czarna herbata
- mrożony jogurt naturalny z granatem i posypką (220)
- kawa waniliowa z mlekiem soyowym bez cukru (75)
- miruna z cebulką, 2x ziemniaki, kilka frytek, buraczki (301)
- knoppers (115)
- 1x sushi (65)

= 1592 kcal


wtorek, 7 lutego 2017

Idealnie

Bilans:

- owsianka: jogurt naturalny, siemię lniane, nasiona chia, 
miód, cynamon, wiórki kokosowe, 1x banan, kakao, płatki owsiane (420)
- 3x wafle ryżowe slim (78)
- 2x tosty: 1x z masłem, serem żółtym i ketchupem i 1x z metką (378)
- 0,5 litra wody
- 0,5 litra herbaty
- mały kawałek łososia grillowanego w ziołach (146)
- 4x naleśniki z obniżoną ilością mąki
 i smażone na tłuszczu kokosowym z syropem trzcinowym (580)

= 1602 kcal

+ rano trening cardio 1h


poniedziałek, 6 lutego 2017

Lody, lody i jeszcze raz lody

Raz na jakiś czas można osłodzić sobie życie, byleby takie objadanie nie stało się rutyną 😜.

Bilans:
- 250 ml wody
- 2x gorzkie herbaty
- 1x expresso z mlekiem waniliowym sojowym (48)
- 1x kawa inka z mlekiem 2% (42)
- 1x tortilla z kurczakiem w curry smażonym bez tłuszczu,
 warzywami duszonymi ketchupem (422)
- dużo lodów śmietankowych (ok. 700) → dobrze, że nie czekoladowe
- moja handmade szarlotka ~ nie ciasto ~ (ok. 80)
= 1292 kcal


piątek, 3 lutego 2017

Gra w kotka i myszkę

Blog ten jest już trzecim moim blogiem o tematyce pro ana. Jeśli komukolwiek wydaje się, że dzięki temu powstrzyma mnie od pisania o swojej historii z pro aną czy po prostu o zaburzeniach odżywiania lub "chce mi pomóc, uwolnić się od pro any" to grubo się myli. I Ty właśnie ty, który stoisz za tym, że moje blogi zgłaszasz do bloggera a oni je usuwają nie jesteś wstanie od tak zamknąć mi ust na kłódkę i czy ci się to podoba czy nie będę o tym pisać, znajdę czas i sposób i będę o pro anie pisać. Uważam, że ten kto to robi osiągnął najwyższy poziom debilizmu. Ponieważ to nie uczciwe od tak usunąć czyjegoś całego bloga. Rozumiem, gdyby usunięto mi jakiś konkretny post, wysłali email z zawiadomieniem, że to co robię (jak piszę) jest niezgodne z czymś tam, ale od tak usuwanie bloga to zwyczajne chamstwo, a z debilizmem uważam trzeba walczyć lub chociaż podjąć próbę walki.

Bardzo współczuję, tym dziewczynom, którym blogi usunięto, ponieważ wiem jak dużo pracy trzeba włożyć nie tylko w siebie, ale także w bloga. I nie bójcie się tworzyć nowe blogi o tematyce pro ana. To taka gra w kotka i myszkę. Oni usuwają mojego bloga, to ja w zamian za to utworzę kolejnego bloga o tej samej tematyce. To jest męczące, ale czy jest jakiś inny sposób? Bądźmy silne i nie dajmy się tym, którzy walczą z nami kasując nasze blogi!!!