wtorek, 19 maja 2020

To chyba najlepszy czas na pójście do dietetyka

Dziś podjęłam decyzję, że do dietetyka chcę pójść jak najszybciej. Ponieważ jeśli z tym nie ruszę to równe jest to temu, że nie schudnę a waga jak już może tylko wzrosnąć. Również dziś przejrzałam Internet w poszukiwaniu dietetyka w moim mieście. Nie chcę pójść byle gdzie. W 2015 r. poszłam po raz pierwszy do dietetyka. To było w tedy kiedy szukałam sama dla siebie pomocy, chcąc wyjść z zaburzeń odżywiania, ale robiła to nieumiejętnie, ponieważ nie miałam w tedy zupełnie na to pieniędzy a tacy lekarze są drodzy. W tedy byłam jeszcze w liceum. Teraz na szczęście mam trochę więcej pieniędzy, ale też boje się na ile mi to starczy a nie chcę wydać wszystkich pieniędzy, które zaoszczędziłam bo mam też inne ważne cele.
Tym razem spróbuję pójść do tego centrum zdrowia gdzie "odwiedziłam" już innych lekarzy w ostatnim czasie.  Tam jak na razie wszystko szło dobrze. Więc mam nadzieję, że i tym razem wszystko będzie ok.
A jeżeli nie uda mi się tam zarejestrować to będę szukać dalej kogoś innego z mojego miasta.

3 komentarze:

  1. Wiesz co mi się podobała babka u której ja byłam nazywa się Agnieszka S.zpoton (wstawiam kropkę by się nie wyszukiwało w necie), tyle że nie pamiętam czy Ty jesteś z Warszawy czy z Krakowa, bo pisałaś że ten lekarz od metabolicznych był z Wawy, a mi się gdzieś kojarzy, że jesteś z Krakowa i juz nie wiem. Ja to w sumie pond 100 km do niej dojeżdżałam, spodobało mi się w niej to, że leczyła też osoby po anoreksji, zaburzeniach odżywiania. Ona mi zawsze powtarzała bym sie nie bała kalorii. Ogólnie bardzo spoko, później miała problemy trochę i wydaje mi się, że dlatego moja dieta była nieco już średnia, ale ogólnie to bym ją poleciła. Tylko, że za pierwszą wizytę bierze 300zł aż, dostajesz dietę w formie książki, później 150zł za wizytę, dieta na email normalnie. No fajnie jest to wyliczone. Ogólnie no to powiem Ci ciężko ze swojej kasy wszystko, bo to dużo, więc podziwiam jeśli się zdecydujesz pójść gdzieś prywatnie. Nie wiem czy ona nie przyjmuje na nfz w Otwocku. Chociaż jak się zapłaci tyle ze swoich to już człowiek wie, że musi się starać. Zobacz sobie mojego insta z tym jedzeniem może też Ci coś pomoże, bo ja wstawiałam śniadania 1 i 2, obiad, kolację, więc cały dzień. https://www.instagram.com/dietttdiaryy/ Zasada była taka, że na śniadanie 1 musiało być 20% kcal, 2 śniadanie 30%, obiad 30% i kolacja 20%. Godziny muszą być stałe np. u mnie od 9 co trzy mniej więcej było. Możesz też jeszcze spróbować sama, mi waga wtedy naprawdę szybko zaczęła spadać. Dużo w diecie było wołowiny. Bo jednak te zakupy to też będzie duży wydatek :/ więc namawiam byś najpierw zobaczyła co ja miałam i spróbować. Wiem, że to nie dobrane pod Ciebie, ale może mogłabyś spróbować by chociaż trochę zaoszczędzić na początek i sprawdzić. Powodzenia, trzymam kciuki bardzo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej :-)
      Nie jestem ani z Warszawy ani z Krakowa. Jestem z kujawsko-pomorskiego ;-)
      A lekarz, który mnie przyjmował z Warszawy, rozmawiałam z nim telefonicznie, więc nie musiałam się z nim widzieć osobiście.
      Dziękuję za rady! Jednakże póki co szukam specjalisty w moim mieście, tu gdzie mieszkam.

      Usuń
    2. To ja nie wiem skąd ja biorę takie informacje :DDDD

      Usuń