W czwartek byłam na wizycie u endokrynologa i internisty. Z endokrynologiem rozmawiałam telefonicznie a z internistą spotkałam się osobiście. Pan endokrynolog wytłumaczył mi jak działa moje poczucie głodu. Ze względu na obecną dietę koktajlową czuję częściej głód niż wcześniej bo przyjmuję mniej kcal oraz dlatego, że przyjmuję głównie płyny. Jednak w momencie kiedy nie przyszła jeszcze pora mojego posiłku powinnam pić. Obojętnie co, byle bez cukru. Może być kawa, herbata, woda, sok 100%. Natomiast jeśli chodzi o leki jakie przyjmuję na obniżenie insuliny to dostałam tym razem mocniejsze tabletki. Poprzednie okazały się być zasłabe. Ponadto mój dietetyk pytał mnie o badania na krzywą cukrową i krzywą isulinową, i na takie badania wybieram się za około 2 tygodnie.
Mój niedobór żelaza jest dość duży. Obecnie wynik wynosi 64. Stąd endokrynolog przypisał mi również żelazo jako lek. Od dziś zaczęłam go przyjmować. Kolejna wizyta u endokrynologa czeka mnie za 2 miesiące i wtedy będę musiała również wykonać kolejne badania. Czeka mnie morfologia, poziom żelaza, insulina i glukoza.
Na wizycie u internisty, Pan doktor zapytał mnie czego oczekuję od leczenia. Zaskoczyło mnie to pytanie 😄 To tak jak idzie się na rozmowę o pracę i pytają cię ile chcesz zarabiać xd Powiedziałam, że chcialabym wrócić do zdrowia z przed zaburzeń odżywiania. Pan powiedział, że teoretycznie jest to możliwe, ale nigdy nie wiadomo jak to się potoczy. W zamian skierował mnie na kolejne badania. W poniedziałek wybieram się na nie. Będę między innymi badana pod kątem anemii oraz ewentualnych braków witamin i minerałów w organizmie. Niestety takie badania są kosztowne. Za każdą witaminę i minerał trzeba odzielnie zapłacić.
Co więcej, poradził mi, abym udała się jeszcze do gastrologa i ginekologa, który zarazem byłby endokrynologiem a jak nie da rady to po prostu do ginekologa. A to dlatego, że mogę mieć również zaburzenia hormonalne bo mam dość nieregularne miesiączki.
Wow widzę że bierzesz się za siebie na poważnie, super. To straszne że te wszystkie badania tyle kosztują, płaci się składki zdrowotne a jak co do czego przyjdzie wszystko trzeba załatwiać prywatnie.. Życzę dużo cierpliwości i jak najlepszych wyników
OdpowiedzUsuńTak. Stwierdziłam, że skoro mogę to będę korzystać ile się da i jak długo będzie to możliwe. Jak na razie nnie stoję w miejscu i staram się zrobić jak najwięcej.
Usuń