niedziela, 8 lipca 2018
MATURA
Matura...😭😫...nie zdałam matmy. Uzyskałam z niej 18%. Zabrakło 12% do zdania, czyli około 6 punktów. W sierpniu czeka mnie poprawka. Smuteczek, ale poza tym mile zaskoczył mnie polski pisemny (oczywiście jedynie wyniki, a nie to co było na samej maturze). Z polaka pisemnego uzyskałam 63% 😁, a z ustnego 53% - najważniejsze, że zdane. Z angielskiego podstawowego 84%, z rozszerzonego 36% 🙈 i z ustnego 83%. Geografia - porażka - 23%. Tak to jest jak zamiast Bułgarii wpisujesz Mongolię. 😄
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ooo :( nie przejmujesz sie, nie? ja też nie zdałam matmy, jak mi się udało to w sierpniu zdać to było już za późno na studia ale w perspektywie 7 lat po maturze mogę powiedzieć, że nawet lepiej się stało :) głowa do góry
OdpowiedzUsuńCzemu było za późno na studia? Za granicą chciałaś studiować?
UsuńNie ma się czym przejmować. Matma - wiadomo trudną jest. Ważne że z innymi przedmiotami radzisz sobie coraz lepiej :-)
Usuńnikt nie lubi matmy!
OdpowiedzUsuńhttps://jaksieje.blogspot.com/
Właśnie!
UsuńJa też ze swojej strony mogę powiedzieć żeby się nie przejmowała. Ja zawsze byłam okropna z matmy, jechałam na samych 2 i 3, a dzięki korepetycjom w klasie maturalnej zdałam na 64% także wszystko jest do zrobienia. Trzymam za Ciebie mocno kciuki ;)
OdpowiedzUsuńOjej! Baaaaardzo dziękuję!!
Usuń