wtorek, 3 grudnia 2019

Update: (plany na) święta, mama, studia

(plany na) Święta
Co rok przychodzi do nas babcia ze strony mamy na Wigilię (że niby rodzinne święta). Niby fajnie, ale z racji tego, że moja matka jest jaka jest a tata idzie w ślady matki (swoim zachowaniem - co raz częściej to się dzieje) to w tym roku postanowiłam NIE IŚĆ NA WIGILIĘ DO RODZICÓW. Będę siedzieć w domu. W związku z tym nie czeka mnie Wigilia w tym roku. I w cale nad tym nie ubolewam. Mam zamiar się tego trzymać tak długo jak to jest możliwe.

Mama
Będąc ostatnio u pani dermatolog dowiedziałam się więcej niż myślałam o możliwościach wyjścia z ed. Co mnie bardzo cieszy.
Po pierwsze najpierw muszę iść do PSYCHIATRY, aby ogarnąć sytuację z domem. Z problemami w domu bo stąd wzięły się zaburzenia odżywiania. A, że one głównie i przede wszystkim dotyczą mamy to postaram się w tej kwestii zdziałać jak najwięcej. Wstępnie jestem zapisana do psychiatry na 17 lutego 2020 r. Całe leczenie przewidziane jest na NFZ.

Studia
Mój idealny plan na studia po studiach umarł. Miałam plan, aby po moich obecnych studiach, które są g*wno warte zacząć studia z, którymi chcę w pełni wiązać swoją przyszłość. Tj. marketing (może międzynarodowy) z językiem (lub językami). Marketing to coś co mi się marzy, ponieważ chciałabym tworzyć, produkować/robić nowe rzeczy. Języki bo dotychczas uczyłam się już kilku i chciałabym wrócić między innymi do hiszpańskiego. Studia te miałam plan robić w UK, ale okazało się, że przez to że już rozpoczęłam studia w innym kraju (co gorsza mam plan je tu skończyć) to nie mogę wyjechać na studia do UK bo nie dostanę pożyczki studenckiej od rządu. KONIEC ŚWIATA! Więc póki co moją jedyną nadzieją są studia w Danii bo tam są darmowe. Nie podoba mi się to ani trochę. Smutno mi strasznie i źle z tym.

3 komentarze:

  1. Samotne święta? Może pomimo tego okaże się, że będzie to dobrze spędzony czas. Sytuacja ze studiami rzeczywiście do kitu, ale jak jest jeszcze opcja studiowania w Danii to nie ma co się załamywać. Eh w życiu zawsze musi się coś spierniczyć. :/
    Cieszę się że sięgnęłaś po pomoc specjalistów, życzę ci byś okiełznała w pełni ED Powodzenia :* ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Po przeczytaniu historii, którą kiedyś zamieściłam na blogu popieram Twoją decyzję o świętach spędzonych bez mamy. Szkoda jedynie, że będziesz sama w taki dzień, może masz możliwość wproszenia się do kogoś, czy raczej taka opcja odpada?
    Trochę kiepsko wyszło z tymi studiami, zwłaszcza, że pamiętam, że już kiedyś o tym pisałaś. A jesteś pewna, że nie ma innego rozwiązania? To znaczy, że jak zrobisz licencjat tutaj to już tam nie dostaniesz pieniędzy na nowe studia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest tak pewne na 90%, więc może istnieje jeszcze promyczek nadziei.

      Usuń