piątek, 13 grudnia 2019

Mam wrażenie, że w czasie jesień-zima jem znacznie zarazem mniej jak i rzadziej niż w czasie wiosenno-letnim (szczególnie letnim). Dlatego zamieszczam bilans, aby przekonać się czy to prawda.

Bilans:
- 1x bułka pszenna z MR, 2x plastry sera gouda, 2x pomidorki koktajlowe, 
ogórek świeży + herbata zielona (331)
- banan (116)
- 5x pierogów z kaszą jaglaną i groszkiem zielonym + smażona cebulka
 + herbata miętowa - to jedyna herbata 
jaką obecnie posiadam w domu poza zieloną (116)
- smoothie: 1.5 banana, mango, szpinak, mleko sojowe waniliowe, 
len mielony, kollagen, ostropest plamisty (267)

+ 2x Witamina D - tabletka
+ Biotebal - tabletka

+ cardio w domu 30 minut

= 830 kcal


1 komentarz:

  1. Ja mam na odwrót, a przynajmniej kiedyś tak było. W wakacje jakoś więcej rzeczy było do roboty i nie chciało mi się jeść + jakieś obozy no to chudłem.

    OdpowiedzUsuń