sobota, 28 stycznia 2017

Plany na ferie

Tego roczne ferie już się zaczęły! Bynajmniej część województw rozpoczęła ferie zimowe 2017. Urokami zimy w zasadzie nie ma jak się cieszyć bo cały śnieg stopniał, ale dla mnie jest to ogromny plus. Ponieważ kilka tygodni temu wpadłam na pomysł jak wykorzystać tegoroczne ferie i zdecydowałam się, że poświęcę je na naukę do matury i nadrobienie szkolnych zaległości oraz w parzyste dni będę chodzić na basen, a w nieparzyste na siłownię. Ponadto będę lepiej planować jadłospis na kolejny dzień i zdecydowanie zdrowiej jeść (czyli na pewno więcej warzyw i owoców niż do tej pory + większe nawodnienie). Długi czas myślałam nad limitem kalorii. I do końca nie jestem pewna czy taki zakres spożywania kalorii będzie dobry, ale postawię na 1500 kcal - 1700 kcal. Nie chcę być na diecie typu SGH/HSGD/baletnica/itp. Dlatego, że od już ponad 2 lat nie widać żadnego efektu po tego typu dietach (u mnie). Poza tym, nie chcę ponownie rzucać się na głęboką wodę a później tonąć. Nie oczekuję, że w przeciągu 14 dni schudnę zaskakującą ilość kg np. 4 kg, ale nie chcę tylko siedzieć w domu i narzekać na to jaka to ja jestem brzydka, że tu mi wystaje tłuszcz i, że w to czy tamto się nie mieszczę. Mam potrzebę dobrej organizacji czasu i zrobienia czegoś dla samej siebie. Tak wyglądają moje plany i raczej nie ulegną żadnym zmianom bo jest co robić i nie ma co marnować czasu na tzw. nic nie robienie czy bezczynne siedzenie w czterech ścianach i użalanie się nad sobą! Na co czekać, do pracy!!


A jak wyglądały/wyglądają/wyglądać będą Wasze tegoroczne ferie??

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz