Dziś miałam umówioną wizytę do psychiatry. Jednak nie odbyła się ona. W momencie kiedy umawiałam się Pani w rejestracji powiedziała mi, że konsultację trzeba opłacić min. 2 dni wcześniej. Ja wiedząc, że wizyta jest darmowa nic nie płaciłam (tak było wcześniej uzgodnione z Panią gastrolog). Najwidoczniej Pani doktor (psychiatra) widząc, że nie opłaciłam wizyty stwierdziła, że nie będzie się ze mną kontaktować. Trudno...
W związku z ostatnią prężnie rozwijającą się sytuacją studiów podjęłam decyzję nie iścia do żadnego dietetyka. Pani, która miała mnie przyjąć jednak mnie nie przyjmie, ponieważ nie wróciła wciąż do pracy z powodu koronawirusa. A Pan u, którego byłam ostatnio miał wobec mnie plany abym jadła więcej w porównaniu do tego jak jem obecnie (wspomniał o tym na ostatniej wizycie). Stąd do niego również się póki co nie wybiorę.
Postaram się sama sobie poradzić. Jak na razie idzie dobrze. W tydzień schudłam 3 kg. Co oznacza, że jak dotychczas schudłam łącznie 13 kg. Aktualna waga to 92 kg.
Postaram się sama sobie poradzić. Jak na razie idzie dobrze. W tydzień schudłam 3 kg. Co oznacza, że jak dotychczas schudłam łącznie 13 kg. Aktualna waga to 92 kg.
Wczoraj otrzymałam mój nowy telefon. Ale przez to, że był strasznie drogi rodzina od strony taty (wujek, ciocia a nawet kuzynka - dziecko ma 15 lat) wytykaja mi jaka okropna jestem - bo sama nie zarobiłam na niego to po co mi on. I to porównywanie cały czas. Mój wujek: "Bo skoro on od wielu lat używa telefony max. za 2 tys. złotych to z jakiej racji ja mam droższy. I ile on zarabia a ile ja." (ja nie zarabiam już od kilku lat bo dłuuugi czas szukałam pracy - jakiejkolwiek - i nie znalazłam - to znaczy nie przyjęli mnie nigdzie.
Przez to czuję się wewnętrznie źle. Co prawda to nawet nie był mój pomysł, abym miała nowy telefon. To był pomysł mojej mamy, no ale kogoś trzeba było obwinić - trafiło na mnie.
Przez to czuję się wewnętrznie źle. Co prawda to nawet nie był mój pomysł, abym miała nowy telefon. To był pomysł mojej mamy, no ale kogoś trzeba było obwinić - trafiło na mnie.
W zamian postaram się używać jego wszystkich możliwości. I zrobić dużo dobrego. Ale zanim to nastanie to czekam aż przyjdzie do niego etui, aby broń Cię Panie Boże nic mu się nie stało.
No też coś, co twoją rodzinę w ogóle obchodzi to jaki masz telefon, niech już nie będą tacy zazdrośni. Co za bezsens. W ogóle się tym nie przejmuj. Jaki to telefon? Jestem ciekawa bo pytałaś mnie na instagramie czym robie zdjęcia :D Ja właśnie zmieniam telefony zawsze ze względu na aparat i rodzice biorą mi w abonamencie, gdyby ktoś z mojej rodziny mi coś zarzucił w tym temacie to bym ich chyba wyśmiała, ja nie wiem jak Ty jesteś taka grzeczna i dobra.
OdpowiedzUsuńA czemu nie chcesz iś do tego pana dietetyka? Dlatego, że uważasz że nie dałabyś rady tyle zjeść (jak tak to może mu to powiedz), a jeśli chodzi o to że sie boisz, że przytyjesz to właśnie mi dietetyczka mówiła zawsze, że nie ma co się bać kalorii, wręcz mówiła "jak Ci nie dam więcej to nie będziesz chudnąć", no i jak zmniejszałam porcję to nie chudłam, więc coś w tym jest.
Samsung Galaxy S20+ 4G
UsuńDo dietetyka już na pewno nie pójdę przez najbliższe kilka mieisecy, ponieważ wykosztowałam się na telefon (na etui do niego - dokładnie) xd i mnie po prostu nie stać. A jeśli zdecydowałambym się pójść do dietetyka to musiałabym kupić jakieś tańsze etui i bardzo mnie by to martwiło bo ten telefon był strasznie drogi. Choć i tak był kupowany na raty, żeby było taniej.
Nie boję się już tak bardzo kalorii. Wiem, że są mi potrzebne, aby mój organizm funkcjonaowął prawidłowo. Kiedy nie jem mam bbls (ból brzucha w podbrzuszu z lewej strony) i także insulina (hormon) nie działa prawidłowo. I całe leczenie insulinooporności na nic. Więc jem głównie po to, aby się dobrze czuć.
I oczywiście dziękuję za wsparcie!!! <3
UsuńNa pewno dasz sobie radę bez dietetyka, on uczy tylko nawyków i posiłków, sama możesz to wykształcić ;*
UsuńPrzekichana sprawa z tym psychiatrą. Dziwnie trochę, że tutaj Ci mówią, że za darmo, potem się okazuje, że jednak nie.. Może problem z przepływem informacji między lekarzami?
OdpowiedzUsuńZgadzam się z komentarzem powyżej co do diety, i co do rodziny też :) Od siebie dodam, że czekam na te filmiki, o których pisałaś wcześniej, może też nawet założe instagrama, jeśli jest tam więcej Twojej fotograficzno-filmowej twórczości (taki wniosek również z komentarza powyżej wyciągnęłam :) ). Spróbuj się nie przejmować głupim gadaniem, szkoda psuć sobie humoru.. Trzymaj się mocno <3
Też wydaje mi się, że w komunikacji między lekarzami wystąpiły jakieś problemy. Może to też dlatego, że w rejestracji nie wspomniałam, że to będzie darmowa wizyta, ale z drugiej strony Pani gastrolog mówiła, że to jest od górnie ustawione i lekarz (psychiatra) o tym wie. Więc może to ja coś zrobiłam źle.
UsuńU mnie na blogowym instagramie są przynajmniej póki co tylko zdjęcia posiłków. Jednakże żadne z nich nie znajduje się na blogu. To znaczy, Instagrm jest uzupełnieniem bloga i nigdy nie miał na celu zastąpienie bloga.
A jeśli chodzi o filmiki to już wcześniej zrobiłam chyba tylko 2. I oba można znaleźć tu na blogu.
Dziękuję za wsparcie!!! <3