czwartek, 23 kwietnia 2020

Hej!
Dzisiejszy dzień nie należał do produktywnych. Nie udało mi się zrobić żadnego z zadań na studia. Zaczęłam 2, ale żadnego nie skończyłam 😅. Jedyne co, to nadrobiłam trochę literaturę, którą traktuje jako obowiązkową do przeczytania (nie na studia). I wieczór tak samo mam zamiar spędzić - czytając.

Bilans:
  • śniadanie: herbata zielona ananasowa
  • obiad: spaghetti z przepisu ervegana z makaronem bezglutenowym + sok Kubuś (617 + 169)

  • przekąska: kilka rurek waniliowych (261)
  • kolacja: lody malinowe z jogurtem sojowym naturalnym, miodem, granolą orzechową i masłem orzechowym (212)

+ Witamina B12

+cardio w domu 40 minut z Ewa Chodakowską

= 1259 kcal


3 komentarze:

  1. Wow, jesteś pierwszą osobą, którą tu znalazłam z przeszłości, po powrocie. Widzę, że masz piękne to jedzenie, szczególnie to ostatnie zdjęcie. Nie wiem jak u Ciebie ostatnie miesiące, ale pamiętam jak zaczęłaś właśnie jeść w ten sposób kiedyś. Pewnie mnie nie pamiętasz już, bo ja prowadziłam bloga jakieś 5 lat temu, nazywał się dietetyczny pamiętnik.
    W każdym razie życzę Ci powodzenia w tym co teraz robisz i ponadrabiam trochę tu zaległości, chociaż 5 lat byłoby ciężko :D
    (znalazłam Cię przez jakieś stare komentarze na moim starym blogu, który jest zablokowany obecnie)
    Trzymaj się !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej :-)
      Pewnie, że pamiętam Cię "dietetyczny pamiętniku" xd
      Cieszę, że wróciłaś - mam nadzieję nie z powodu, aby wrócić do tego dziwnego odchudzania, ale może po to by po prostu być.
      Dziękuję za wiarę we mnie <3

      Mam nadzieję, że jeszcze nie raz będziemy miały możliwość zajrzenia do siebie (poprzez bloga np.).

      Usuń
    2. Ooooo haha jak mi miło <3 Pamiętam, że jak tu weszłam to Twój blog już był taki popularny, że wyświetlał mi się w google po tagach :D a mimo to mnie pamiętasz <3
      Oczywiście, ja już mam drugi dietetyczny pamiętnik haha o tu: https://dietetycznypamietnik6.blogspot.com zapraszam kochana ;*

      Usuń