środa, 20 marca 2019

Wczoraj z okazji imienin, które mam dopiero w maju 😄 dostałam wyciskarkę do owoców wolnoobrotową. Jakby co wciąż można sobie taka sprawić - w Biedronce jest na nią obecnie promocja z 250 zł na 125 zł (-54%). Jest super! 💗 Dzięki temu nie muszę już kupować soków jabłkowych na mój zielony soczek. Poza tym jak latem ktoś mi wciśnie kilka kg jabłek to już nie będę narzekać - Co ja mam z tym zrobić?! - Tylko wszystko pójdzie w soczek.

Ponadto ostatnio dużo się mówi o specjalnych mocach soku z selera naciowego. Podobno bardzo dobry jest na cerę. Wczoraj po raz pierwszy testowałam moje nowe cudo - wyciskarkę - i szczerze powiedziawszy sam w sobie sok z selera naciowego jest paskudny. Jest jakby mdły, a jednocześnie jakby trawiasty z dodatkiem selera 😂. No, ale "chcesz być piękna musisz cierpieć". Co prawda ja tak nie uważam, ale chyba w tym przypadku pasuje to powiedzenie.

Jeśli chodzi o bloga - myślałam o zmianie grafiki/wyglądu całego bloga. Martwię się tylko, że przez to, że nasze blogi ostatnio przechodzą przez ciężki czas bo ciągle są usuwane lub blokowane to jak znowu mi go ktoś usunie/zablokuje to poza tym, że będzie nowy adres bloga to mało kto będzie go pamiętam i wiedział, że "ja" to ja przez właśnie zmianę wyglądu. I tak się właśnie nad tym zastanawiam.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz