piątek, 5 listopada 2021

Bilans :)

Heeej!

Dziś po raz pierwszy po długiej przerwie (kilku miesięcznej) zrobiłam cardio. Nie udało mi się zrobić całego zamierzonego programu, ale przynajmniej ruszyłam się z kanapy i zrobiłam tyle ile dałam rady. Jutro planuję zrobić kolejne cardio choć zobaczy się jak pójdzie z posiłkami. Jeśli nie zjem wystarczająco dużo w tedy nie zobię cardio. Najpierw muszę w ciągu dnia zjeść odpowiodnio dużo by mieć później siłę na ćwiczenia. Od pewnego czasu stosuję tę zasadę i lepiej się czuję jeśli jednak zjem więcej. 
Wczoraj byłam u dermatologa ze względu na wypadanie włosów. Dostałam kolejne recepty i wskazówki jakie kosmetyki teraz i/lub nie długo wprowadzić. Pani doktor powiedziała, że jeśli mi się nie poprawi to dostanę skierowanie na oddział do szpitala. Ponadto, otrzymałam kolejne skierowanie na badania krwi. Tym razem na badanie witamin i minerałów w organizmie. Ze względu, że bardzo mało jem (pomijając dzisiaj) to może mi brakować wiele witamin czy minerałów. W końcu ich nie przyjmuję ani z jedzenia ani z tabletek.

*Jeśli Was to interesuje co od pewengo czasu stosuję i co obecnie stosuję, mogę zrobić o tym Stories na Instagramie. 

Ostatnio miałam wykonywane badania krwi pod kątem ewentualnych problemów z tarczycą, jednak póki co wychodzi na to, że wszystko jest dobrze. Choć do endokrynologa idę dopiero 10 listopada.


Bilans:

- 1x kawałek ciasta piernika świątecznego wegańskiego
- smoothie: 2x banan, szpinak świeży, sok pomarańczowy, siemię lniane
- 4x kromki chleba z rodzynkami i jabłkami z powidłami śliwkowymi
- 2x tortilla pszenna z serem mozarella, kurczakiem smażonym w papirusie, mixem sałat, 
pomidorem, ogórkiem swieżym, sosem BBQ
- woda mineralna
- herbata gorzka z cytryną
- sok pomarańczowy
- smoothie: truskawki, ananas, jogurt grecki, siemię lniane

+ cardio 25 minut Chloe Ting

5 komentarzy:

  1. Twoja ilość owoców w diecie jest imponująca, myślę że chyba dlatego, że próbujesz sobie dostarczyć te witaminy. A jeśli chodzi o problemy z nie-jedzeniem to biorą się one z ed (chcesz a nie możesz), czy raczej kompletny brak apetytu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi owoce najłatwiej zjeść, gdyż nie trzeba z nimi nic robić (smażyć, gotować, piec) by je zjeść. Dlatego chyba tyle ich jem.
      Problemy z nie-jedzeniem to z pewnością duża część ed, która wzięła się z problemów w domu. Obecnie, jednym ze skutków ubocznych jest brak apetytu przez tabletki na depresję, które przyjmuję i będę jeszcze przyjmować przez co najmniej kilkanaście miesięcy. Więc muszę w siebie jakoś wciskać jedzenie, żeby jeść możliwie jak najwięcej i o regularnych porach.

      Usuń
  2. Cześć! Chwilę mnie nie było, ale wracam.
    Chciałam Ci pogratulować obrony ♥
    I koniecznie daj znać, jak wyniki tych badań i czy porady pani dermatolog coś dały!
    Uściski ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję! Z pewnością dam znać o wynikach ;-)

      Usuń
  3. Witaj co tam u ciebie? Rzadko komentuję ale czytam! Jakie tabletki na depresję dostałaś? Poprawiają nastrój? Moje w większości tuczyły, więc zrezygnowałam.

    OdpowiedzUsuń